- To wydarzenie minęło.
Marta Czarnecka. Zawłaszczyć czas
26 czerwca 2020 – 22 sierpnia 2020
Marta Czarnecka. Zawłaszczyć czas
Wernisaż: 26 czerwca 2020 r.
Miejska Galeria Sztuki w Łodzi |
Galeria Re:medium
Wystawa czynna do: 22 sierpnia 2020 r.
Kuratorka: Adriana Michalska
Galeria Re:Medium pokaże najnowsze prace Marty Czarneckiej – artystki wizualnej pochodzącej i mieszkającej w Tarnowskich Górach, absolwentki Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, która obecnie zajmuje się malarstwem oraz instalacją.
Na ekspozycji będzie można zobaczyć prace malarskie pochodzące z dwóch cykli malarki. Jeden z nich to „Błędne narracje” – seria obrazów opowiadająca o zdarzeniach autobiograficznych zapisanych w pamięci oraz o tworzących się pomiędzy nimi relacjach. Celem nie jest jednak realistyczne odwzorowanie konkretnych sytuacji z przeszłości, lecz kreowanie zupełnie nowej narracji, alternatywnej rzeczywistości, wykorzystując i mieszając ze sobą elementy różnych zdarzeń zarejestrowanych na fotografiach.
Wyjęcie pewnych fragmentów z kontekstu, a potem zestawienie ich razem na jednej płaszczyźnie prowadzi do powstania nowych zależności. Te zdarzenia stają się więc nomadyczne, wielowarstwowe, ulegają przeformułowaniu i wchodzą ze sobą w grę. Jest to z jednej strony próba ponownej re-definicji minionych epizodów, a z drugiej strony stworzenia równoległego świata, odmiennej wersji zdarzeń, która być może mogłaby zaistnieć w innych okolicznościach bądź niejako wydarzać się równocześnie. Podjęcie tego tematu stanowi próbę odnalezienia przez artystkę własnej prawdy w strukturze wydarzeń oraz zanurzenia się w proces zniekształcania rzeczywistości, który nieprzerwanie dokonuje się od nowa. Próba powrotu do pierwotnie spostrzeżonego zdarzenia okazuje się niemożliwa, stąd być może pozostaje jedynie podążać za wciąż zmieniającymi się śladami zdarzeń.
Drugi cykl obrazów zatytułowany „Re-interpretacje” stanowi próbę re-konstytucji własnych wspomnień poprzez zestawienie na jednej płaszczyźnie elementów wielu różnych wydarzeń (zarejestrowanych na fotografiach). Sytuując te fragmenty w nowym „środowisku”, stwarza Czarnecka pretekst do ewolucji znaczeń. W ten sposób czas przestaje być liniowy, zostaje zaburzony jego porządek, a zdekontekstualizowane zdarzenia stają się nomadyczne. W rezultacie z serii wydarzeń powstaje zupełnie nowa, odrębna (dająca się różnorako odczytać) historia, nadająca tym wspomnieniom świeży kontekst, hierarchię, zależności bądź okoliczności. Bowiem każde zdarzenie znajduje swoje odbicie w kolejnym, buduje wespół z innymi nieustannie rozrastający się splot. Na pozór nie mające nic wspólnego ze sobą postacie, przestrzenie (obciążone swoją odrębną przynależnością do konkretnej sytuacji czy daty) nagle zaczynają tworzyć razem spójną całość, jak gdyby od zawsze istniała pomiędzy nimi jakaś ścisła relacja.