Oprowadzanie kuratorskie po wystawie
„Sztuka zwana naiwną”
Miejsce: Miejska Galeria Sztuki w Łodzi – Galeria Willa
ul. Wólczańska 31, Łódź
Start: g. 16:30
Wstęp wolny!
Więcej o wystawie >>
Miejska Galeria Sztuki w Łodzi, zaprasza na oprowadzanie kuratorskie po wystawie „Sztuka zwana naiwną” z udziałem właściciela kolekcji prezentowanej na wystawie.
Wystawa w Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi obejmuje kilkadziesiąt obrazów, których autorzy uważani są za przedstawicieli sztuki naiwnej. Kim są ci artyści i co decyduje o specyfice ich twórczości? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie, przypominając najpierw używane w stosunku do nich określenia. Najczęściej mówi się o nich: artyści naiwni, prymitywiści, malarze dnia siódmego, twórcy intuicyjni, nieprofesjonalni, nieelitarni, twórcy „gołębiego serca”, autsajderzy, przedstawiciele sztuki surowej, dzikiej (art brut), artyści-samoucy.
Ewald Gawlik Autoportret, z kolekcji Macieja Balceraka
Należy podkreślić, że każde z podanych powyżej określeń jest z osobna nieadekwatne, ponieważ obejmuje tylko niektóre aspekty zjawiska nazywanego sztuką naiwną, nie mając, bynajmniej, charakteru uniwersalnego. Tym niemniej, zbiór przytoczonych terminów umożliwia wyodrębnienie tego, co najbardziej charakterystyczne dla sztuki naiwnej i jej przedstawicieli. Z formalnego punktu widzenia twórcy ci nie posiadają wykształcenia akademickiego, nie ukończyli wyższej uczelni plastycznej, nie są dyplomowanymi malarzami. To artyści samorodni, oryginalni, nie naśladujący żadnych trendów czy nurtów sztuki oficjalnej (tzw. sztuki wysokiej), skupieni przede wszystkim na wyrażaniu swoich przeżyć wewnętrznych, własnej duchowości, poszukiwaniu poprzez wypowiedź artystyczną sensu własnego istnienia. Działalność artystyczna nie jest dla malarzy naiwnych jedynie pomysłem na zabicie czasu, rozrywką, grą, zabawą czy też źródłem zarobkowania. To przede wszystkim wyraz ich wolności duchowej, styl życia, sposób istnienia. Malują tak, jak czują, nieskrępowani obowiązującymi kanonami, są po prostu sobą.
Erwin Sówka Mistrz Teofil i lwy Saturna, z kolekcji Macieja Balceraka