- To wydarzenie minęło.
Wilhelm Sasnal. Taki pejzaż
17 czerwca 2021 – 10 stycznia 2022
Wilhelm Sasnal. Taki pejzaż
17 czerwca 2021 r. – 10 stycznia 2021 r.
Muzeum Historii Żydów Polskich Polin
17 czerwca 2021 roku w Muzeum POLIN zostanie otwarta wystawa jednego z najwybitniejszych polskich artystów współczesnych, Wilhelma Sasnala. Znajdą się na niej obrazy i rysunki, które opisują znajomy, choć nieco oddalony pejzaż i znajome w nim postaci. Jest to pejzaż po Zagładzie.
Malarstwo Sasnala w dużym stopniu inspirują przekazy wizualne zaczerpnięte z różnych źródeł i kontekstów, w tym środków masowego przekazu – telewizji, Internetu, prasy, a także prace plastyczne innych, ważnych dla niego artystów, i oczywiście fotografia. Jego sztuka mówi o życiu codziennym, o przemianach społecznych, o dorastaniu w czasach przejścia – z realnie istniejącego socjalizmu do realnie istniejącego kapitalizmu, o polityce upamiętniania i rozliczania przeszłości. Malarz opowiada, jak jego pokolenie zmaga się z rzeczywistością, w której konfrontujemy się także z ciągłym trwaniem wojennej i powojennej historii. Sasnal od kilkunastu lat kręci również filmy, zarówno pełno- jak i krótkometrażowe. Ich współautorką jest Anka Sasnal, żona artysty.
Relacja oka i pamięci, dotyku i zapomnienia, szukanie języka i utrata mowy – te przeciwstawne, a często równoczesne doświadczenia opisują obszar opuszczony, wyparty, obszar wstydu i ciekawości. Co jest za tym ślepym murem? Szukając odpowiedzi, Sasnal idzie mało uczęszczaną ścieżką, po której prowadzą go dzieła mierzące się z Holokaustem w języku obrazów i relacji świadków, takie jak komiks Arta Spiegelmana Maus, film Claude’a Lanzmanna Shoah czy opowiadania Tadeusza Borowskiego.
Na pytanie – dlaczego temat żydowski, a szczególnie temat Zagłady jest dla niego tak istotny, Sasnal odpowiada: „Z jakiegoś nieświadomego poczucia braku, który trudno zdefiniować. A może z poczucia winy, jakie, będąc wychowanym w tradycji chrześcijańskiej Polakiem, noszę. Żydowskimi tematami nie zainteresowałem się na pewno z sentymentu, bardziej z własnej troski. I teraz jest mi łatwiej, bo wiele tematów przerobiłem i je nazwałem. Jan Tomasz Gross ma rację, mówiąc: „Polacy powinni to załatwić dla siebie, nie dla kogoś”.
Wystawa Wilhelma Sasnala w Muzeum POLIN, które jako nowoczesna, otwarta instytucja kultury nie boi się stawiać trudnych pytań i zachęcać swoich Widzów do osobistych interpretacji i dialogu z historią, jest ciekawą propozycją nie tylko dla osób zainteresowanych relacjami polsko-żydowskimi, ale także dla wszystkich, którym są emocjonalnie nieobojętne sprawy dzisiejsze, w ich wymiarze społecznym, politycznym i poetyckim. Pytając o znaczenia polskiego pejzażu – w wymiarze fizycznym, kulturowym i historycznym – wystawa Sasnala w Muzeum POLIN dotyczy w istocie całości naszego doświadczenia współczesności. W swoich malowanych z tego doświadczenia obrazach, artysta zdaje się mówić do publiczności wystawy, że nasza polityka historyczna będzie osobista, a nie narzucona z góry – albo wkrótce nie będzie jej wcale.