- To wydarzenie minęło.
Zbigiew Lengren. Humorysta
30 kwietnia 2022 – 21 sierpnia 2022
Zbigiew Lengren.
Humorysta
30 kwietnia 2022 r. – 21 sierpnia 2022 r.
Lengrenówka – pracownia Muzeum Karykatury
Lengrenówka to jego dawna pracownia i mieszkanie, które stały się dla Muzeum Karykatury przestrzenią spotkań, edukacji oraz niedużych wydarzeń artystycznych. Druga siedziba Muzeum została otwarta po trwającym prawie 5 lat remoncie.
W ramach kameralnej wystawy inaugurującej działalność Lengrenówki przypominamy wybór jego prac – rysunki obyczajowe, żarty średniowieczne, wybór z cyklu o profesorze Filutku oraz mnie znane żarty fotograficzne, które nazywał „fotorysunkami”.
Wystawa zaaranżowana w przestrzeni dawnego mieszkania jest hołdem dla patrona miejsca, Zbigniewa Lengrena, a także sygnałem, że pamiętamy o nim i chcemy, żeby ta pamięć trwała.
Zbigniew Lengren był znanym i lubianym rysownikiem, ilustratorem, autorem tekstów satyrycznych. W 1944 zadebiutował jako rysownik, podejmując współpracę z satyrycznym „Stańczykiem” i „Żołnierzem Polskim”. W okresie studenckim rozpoczął działalność kabaretową oraz współpracę z tygodnikami „Przekrój” i „Szpilki”. W rozgłośni radiowej Toruń-Bydgoszcz współtworzył audycję „Przy sobocie po robocie” i prowadził coniedzielny, autorski program „Pieśń dżungli”. Rysował dla czasopism: „Film” (cykl „Z przygód operatora Kręciołka” 1950), „Ilustrowany Kurier Polski”, „Kaktus” (1959), „Mucha” (1949), „Playboy”, „Przekrój” (cykl „Profesor Filutek” w latach 1948–2003), „Rózgi” (1946), „Szpilki”, „Świat” (1952–1968), „Trybuna Robotnicza” (coniedzielny felieton rysunkowy). W większości wymienionych czasopism publikował humorystyczne rysunki o tematyce obyczajowej. Popularność przyniosła artyście pierwsza duża publikacja 100 żartów rysunkowych (1956) ze wstępem Kazimierza Rudzkiego. Zasłynął jako twórca postaci Profesora Filutka z „Przekroju”.
Ważną część spuścizny stanowi twórczość dla dzieci – zarówno książki autorskie z własnymi ilustracjami, jak i ilustracje do książek innych autorów. Rysował również karykatury portretowe (głównie artystów, aktorów, literatów) oraz „portrety liryczne” czy „głowy z wyobraźni” – jak je określał. Zajmował się także fotografią. Tworzył i wystawiał żarty fotograficzne zwane przez niego „fotorysunkami”.
Lengren mówił o sobie, że nie jest satyrykiem: Moje rysunki są raczej dobrotliwymi, obyczajowymi obrazkami stosunków międzyludzkich, a czasami czysto humorystycznymi figlami.
Sam siebie nazywał humorystą. Nie chciał by sprowadzać jego działalność do rysunku – zajmował się komizmem, realizując swoje pomysły w różnych dziedzinach. Pisał scenariusze dla teatru i programów telewizyjnych, teksty skeczów kabaretowych, opowiadania, limeryki i fraszki. Był człowiekiem wszechstronnych talentów. Autor drobnych form literackich: wierszy, aforyzmów oraz parodii literackich, autor tekstów, aktor, konferansjer i scenograf m.in. Teatr Satyryków czy Teatr Satyry „Buffo”, gdzie rysował na żywo w takt muzyki, co nazywał „meloplastyką”. Projektował plakaty teatralne, filmowe, propagandowe i komercyjne. Od końca lat 50. współpracował z TVP, prowadząc programy: kabaret „Tele-Mele”, „Czarny humor po polsku”, „Żartoteka”. Redaktor Działu Rozrywki TVP oraz autor programów na dobranoc dla dzieci (adaptacja tekstów, scenografie, prowadzenie). Współautor filmów animowanych w tym filmy z Filutkiem („Profesor Filutek w parku”, „Dziwny sen profesora Filutka” i „Zryw na spływ” oraz „Pojedynek profesora Filutka” (1956) i „Milleniowa przygoda” ). Autor scenariuszy i scenografii do filmów, okazjonalnie również aktor („55 czyli o potrzebie ruchu” reż. S. Kokesz).
Lengren nie nazywał siebie artystą. Jak pisała Elżbieta Laskowska: Wolał być „rzemieślnikiem” żartu, rysunku humorystycznego i ilustracji. Rysował dla innych, a nie dla siebie. To znaczy, że – jak mawiał – był „trochę usługowy”.
Skąd brał pomysły? Często odpowiadał, cytując słowa Eryka Lipińskiego: „Pomysły czerpię z głowy, czyli z niczego”, by chwilę potem dodać: „Po prostu jestem pomysłowy”. Ponadto Lengren, entuzjasta sztuki filmowej, uważał że „potrzebna jest reżyseria, bo każdy rysunek jest scenką”