- To wydarzenie minęło.
Czekalska + Golec. Newborns
29 maja 2020 – 25 lipca 2020
Czekalska + Golec. Newborns
Wernisaż: 29 maja 2020 r.
Galeria Monopol
Wystawa czynna do: 25 lipca 2020 r.
Na czyj koszt żyjemy? Czyim kosztem uprawiamy sztukę? Kto musiał oddać skórę, kości i życie dla dobra kultury? Tatiana Czekalska i Leszek Golec nie stawiają tych pytań w kontekście wyzysku człowieka przez człowieka. Międzyludzki wyzysk to tylko wierzchołek piramidy międzygatunkowej przemocy, na której ufundowana jest nasza wiara, nadzieja i miłość – zwłaszcza miłość własna.
Na wystawę Czekalskiej i Golca składa się kolekcja artefaktów, które artyści stworzyli z surowców wtórnych. Przedmiotem artystycznego recyklingu są tu materialne świadectwa kultu religijnego: dewocjonalia, szaty liturgiczne, teologiczne księgi. Praktyka recyklingu jest zaś nie tylko manifestacją ekologicznej postawy autorów, lecz przede wszystkim mechanizmem służącym rewizji wartości, na których ufundowana jest nasza kultura. Rewizja polega na propozycji spojrzenia na te fundamenty z innej perspektywy; opuszczamy antropocentryczne uniwersum i patrzymy z punktu widzenia tych, których umieściliśmy poza jego granicami. Patrzymy z perspektywy słoni, psów, cieląt, moli, małży, pająków i czerwi.
W cieniu kryzysu klimatycznego twórczość Czekalskiej i Golca zdaje się wpisywać w trwający zwrot ekologiczny, który od kilku lat wykonuje świat sztuki. Można też powiedzieć inaczej; to świadomość społeczna wpisuje się teraz w dyskurs, który artyści rozwijali na długo, zanim widmo katastrofy zmusiło nas do podjęcia krytycznego namysłu na temat relacji między tym, co ludzkie i tym, co nie-ludzkie. Tymczasem Tatiana Czekalska i Leszek Golec, para w życiu i sztuce, działają razem od 1996 roku – i tak samo długo wypowiadają się w posthumanistycznym duchu. Kto jednak chciał dyskutować o posthumanizmie w latach 90., na dwie dekady zanim termin antropocen stał się popularnym hasztagiem i wszedł do języka potocznego? Czekalska i Golec tworzyli prace z kociej sierści, wystawy z udziałem kotów i dla kotów, dla owiec i muszek owocówek, rzeźby dla pająków. Dziś ich pole zainteresowań znajduje się blisko centrum dyskursu. Kiedyś znajdowało się na marginesie publicznej debaty. To nie sztuka Golca i Czekalskiej się zmieniła, lecz świat; artyści zajmują od lat konsekwentnie te same pozycje. Ich postawa nie kształtowała się w reakcji na przepowiednie katastrofy, lecz miała zawsze charakter etyczny.