- To wydarzenie minęło.
Koji Kamoji. Znaczenie miejsca
18 grudnia 2021 – 10 kwietnia 2022
Koji Kamoji.
Znaczenie miejsca
Wernisaż: 18 grudnia 2021 r., godz. 14:00.
18 grudnia 2021 r. – kwiecień 2022 r.
Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym
Kurator: Dorota Seweryn-Puchalska
Zapraszamy do obejrzenia wystawy „Koji Kamoji. Znaczenie miejsca”. Koji Kamoji jest japońskim artystą związanym z Polską od 1965 roku i wpisanym w polskie życie artystyczne. Większość prac, które prezentujemy powstała w ostatnim okresie. Ale pokazujemy także wcześniejsze. Jak mówi sam artysta: „nie widzę u siebie rozwoju rozumianego jako linia. Ja raczej sięgam w głąb. […] nie jest dla mnie ważne, czy praca została zrobiona wczoraj czy dziesięć lat temu”. Wystawa ma spójny charakter i dotyka sfery niematerialnej, trudno uchwytnej – duchowości. A właściwie dotyczy docierania do duchowości. Dla Kojiego Kamojiego akt twórczy jest modlitwą, medytacją. Rysuje czarne krechy w skupieniu, klęcząc na podłodze. To stan poszukiwania wewnętrznego miejsca, które daje poczucie harmonii. Jak sam pisze: „daje poczucia wolności oraz wewnętrznej pełni”. Artysta nie odcina się od cielesności, to przecież ciało „odbiera” otaczający nas świat. Ten świat jest ważny. Składa się na niego powietrze, wiatr, natura. Obrazy z czasu pandemii układa obecnie w cykle: Powietrze i Ziemia. Koji Kamoji wie, że duchowość manifestuje się poprzez materię. Artysta mówi: „bardzo istotne dla mnie jest […] bezpośrednie odczuwanie powietrza i przestrzeni”. We wcześniejszej instalacji Przeciąg 1975/Starość 2018, którą pokazujemy na wystawie, delikatne bibułki poddają się ruchowi powietrza, lekkiemu lub silniejszemu. Nie stawiają oporu. Artysta wskazuje nie tylko na nieuchronność przemijania, ale także na postawę akceptacji tego stanu. Dajmy się unosić temu tchnieniu, podążając w niespiesznej wędrówce. Pielgrzymowaniu towarzyszy radość i spokój.
Kamień to natura, ale kamyki, które artysta przytwierdza do białych powierzchni, to, jak sam mówi, „ślady poszukiwania trafnego miejsca”. Linie, kamyczki układa nie w oparciu o geometrię czy liczbę, ale o intuicję.
Artysta dąży do pełni. Tę pełnię widzi w pustce. Wycina dziury. Nazywa ten cykl „Księżycem”, ponieważ dziura „jest obojętna jak księżyc albo czarna dziura, która wszystko wciąga”. To nic jest miejscem zupełnej ciszy.
Instalacja „Człowiek” wskazuje na byt odczuwający i poszukujący, ale istnieje on na równi z innymi bytami. „Każda rzecz ma ten sam ciężar bytu”. Dla artysty „nasze życie podobne jest do życia mrówki i wróbla albo przydrożnego kamienia czy drzewa, wobec bezmiaru czasu i przestrzeni przenikających wszystko”.
Widz, stając przed pracami Kojiego Kamojiego musi zatrzymać się w codziennym biegu. Osiągnąć stan skupienia, wyciszenia, żeby spróbować znaleźć własne miejsce, w którym można osiągnąć harmonię, poczuć ciszę.
KOJI KAMOJI (ur. 1935 w Tokio). Studia odbył w Musashino Art University w Tokio. W 1959 roku przyjechał do Polski. Tu, w 1966 roku ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie, w pracowni Artura Nachta-Samborskiego. Mieszka w Warszawie. Od 1967 roku związany był z galerią Foksal. Jest laureatem Nagrody Krytyki im. Cypriana Kamila Norwida (1975), Nagrody im. Jana Cybisa (2015) oraz Nagrody im. Katarzyny Kobro za rok 2020. Prace artysty były prezentowane na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych, m.in. w Galerii Foksal w Warszawie, Muzeum Sztuki w Łodzi (1990, 2004), Centrum Sztuki Współczesnej, Zamek Ujazdowski (1997, 2003), Kunstmuseum Kloster Unser Lieben Frauen w Magdeburgu (2003, 2013), Anhaltische Gemäldegalerie w Dessau (2004) oraz na wystawie retrospektywnej w Zachęcie-Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie (2018) oraz Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie.