- To wydarzenie minęło.
Józef Czapski. Dzieła z kolekcji prywatnych
28 kwietnia 2022 – 5 czerwca 2022
Józef Czapski.
Dzieła z kolekcji prywatnych
28 kwietnia 2022 r. – 05 czerwca 2022 r.
Kordegarda. Galeria Narodowego Centrum Kultury
Kuratorki: Elżbieta Skoczek, Katarzyna Haber
Czapski po raz ostatni osobiście wystawiał swoje obrazy w Polsce latem 1939 roku w Instytucie Propagandy Sztuki w Warszawie, podczas wystawy „Martwa natura w malarstwie polskim”. Po wybuchu II wojny światowej 1 września został zmobilizowany jako żołnierz rezerwy, a już 27 września wzięty do niewoli przez Armię Radziecką. Rozpoczęła się jego droga obozowa: Starobielsk, Juchnów (Pawliszczew Bor), Griazowiec. Nie zginął w lesie katyńskim od strzału w tył głowy. Znalazł się w grupie 395 jeńców, którzy ocaleli z ponad 22 tysięcy uwięzionych w sowieckich obozach. Z tamtych czasów zachowały się jego szkice w dziennikach wojennych, a także portrety współwięźniów.
Jako żołnierz Armii Andersa, poszukujący zaginionych jeńców, a potem walczący z kłamstwem katyńskim na międzynarodowym forum, nie mógł po wojnie wrócić do kraju. Pozostał na emigracji, we Francji, współtworząc paryską „Kulturę”. Gdy tylko mógł, szkicował, malował, a także pisał o literaturze i sztuce… z paletą w ręku.
Po tym jak w latach 60.XX wieku jego relacje z paryską „Kulturą” uległy rozluźnieniu, żył przede wszystkim z malarstwa. Utrzymywał siebie i swoją siostrę Marię. Wynajmowali dwa pokoiki na piętrze willi, na którą jeszcze dziesięć lat wcześniej, dzięki jego znajomościom, wydawnictwo Instytut Literacki dostało od arystokratów pożyczki i darowizny. Raz w roku starał się organizować wystawę, by sprzedawać swoje prace. Pisał o sobie, że stał się „malarzem aktywnym”: jako organizator własnych wystaw płacił za wynajęcie paryskich galerii, rozsyłał zaproszenia, zajmował się promocją, poszukując krytyków francuskich, którzy zechcieliby napisać o nim notkę do gazety. Na wystawy te najczęściej przychodzili jego znajomi i przyjaciele, kupowali rysunki i obrazy. Wszystko zmieniło się, gdy jego twórczością zainteresował się Szwajcar, Richard Aeschlimann, który poznał artystę dzięki Vladmirowi Dimitrijewiczowi. Ufundował mu wówczas wypłacane co miesiąc skromne stypendium. To, co Czapski namalował, zabierał i wiózł do Chexbres,a tam sprzedawał Szwajcarom. Dlatego w Szwajcarii – także i dziś – jest najwięcej kolekcji obrazów Czapskiego w prywatnych domach, w tym ta największa – kolekcja u Barbary i Richarda Aeschlimannów.